PiS zapełnia areszty, by nie było w nich miejsca po wyborach? Szokujący raport Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka

Zaskakujące dane.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka opublikowała raport dot. aresztowań tymczasowych w Polsce. Jak się okazuje, od przejęcia władzy przez PiS dramatycznie wzrosła liczba aresztowanych tymczasowo w Polsce. W maju bieżącego roku w tymczasowych aresztach było aż 8 365 osób.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Większość aresztowanych tymczasowo spędza w aresztach mniej niż rok. Ale to się zmienia. Rośnie liczba osób, które w przebywają w areszcie ponad dwa lata. W 2018 roku było ich 18 i był to najwyższy wynik od 2009 roku.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w przeszłości już zwracał uwagę, iż areszty tymczasowe są w Polsce nadużywane. Zdarzały się sytuację, że Polska była zmuszona wypłacać aresztowanym odszkodowania.

– Za liczbę aresztów odpowiada liczba wniosków prokuratorskich. A ich liczba najczęściej zależna jest od tego, jak prokuratorzy chcą je kierować. Mamy wrażenie, że klimat ostatnio jest taki, że władza lubi pokazać, że działa od razu. Dla opinii publicznej przekazem, że prokuratora i państwo działa, jest to, że ktoś zostaje aresztowany. Stąd tych wniosków jest więcej. (…) Prokurator stwarza pewnego rodzaju opis sytuacji, narrację tego, co się wydarzyło. Trudno sędziemu, który sprawy nie zna i otrzymuje akta z historią, taki wniosek odrzucić. Zwłaszcza że na pierwszym etapie postępowania nikt mu nie będzie czynił zarzutów, że aresztował człowieka na pierwsze trzy miesiące – uważa dr Piotr Kładoczny, jeden z autorów raportu HFPC w rozmowie z Onetem.

Źródło: Onet