Panika na Nowgrodzkiej. Leszek Czarnecki zapowiedział pozwanie polskiego rządu o miliard euro. Już wkrótce pozew zostanie złożony w Międzynarodowym Trybunale Arbitrażowym w Sztokholmie. Chodzi oczywiście o aferę KNF, którą niektórzy politycy PiS próbowali wyciszyć.
Oskarżenie dotyczy próby przejęcia banków Czarneckiego oraz działania na ich szkodę. To będzie pierwsza tego typu sprawa w naszym kraju. Czy ludzie powiązani z PiS działając w porozumieniu z urzędnikami rzeczywiście chcieli doprowadzić do przejęcia firm Czarneckiego? Na to pytanie nie znamy na razie odpowiedzi, ale taki scenariusz wcale nie jest taki nierealny.
Warto przypomnieć, że Czarnecki nagrał rozmowę z szefem KNF. Według biznesmena miał żądać od niego potężnej łapówki. W sprawę mają być zamieszeni wysoko postawieni ludzie powiązani z układem władzy.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
źródło: Gazeta Wyborcza