Dramat uczniów związany jest nie tylko z rekrutacją. Nie ma anglistów, informatyków, matematyków. Dyrektorzy liceów szukają pilnie nauczycieli dla podwójnego rocznika, bo nie mają jak obsadzić etatów. Ilu ich brakuje w samym Krakowie? Urząd Miasta podaje, że minimum 160. W innych miastach jest jeszcze gorzej.
“Myślicie, że jeśli wasze dziecko w końcu dostało się do liceum to reszta już pójdzie gładko? Nic z tych rzeczy.” – napisała jedna z internautek. Na naszych oczach system edukacyjny ulega dezintegracji. Nie ma miejsc, nie ma nauczycieli, nie ma pieniędzy – a pisowski minister edukacji potrafi tylko powtarzać wyuczony na Nowgrodzkiej przekaz dnia, że to wszystko wina innych, tylko nie jego.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Nie panie ministrze, to wina pana, pana poprzedniczki, wina PiS, wina waszych idiotycznych pomysłów i przekonania, że można bez przygotowania zmieniać system. Jak widać doprowadziliście edukację do ruiny, nie rozwiązując żadnych kluczowych problemów polskich uczniów i nauczycieli. I za to należy wam się solidna jedynka oraz odsunięcie od władzy w najbliższych wyborach!
Myślicie, że jeśli wasze dziecko w końcu dostało się do liceum to reszta już pójdzie gładko? Nic z tych rzeczy. #SilniRazem#rekrutacja2019 pic.twitter.com/K2DfwfQ3h2
— Moni 🇵🇱🇪🇺🏳️🌈 (@me_unbearable) July 16, 2019