Kolejne efekty niszczenia systemu edukacji w Polsce. Uczniowie w wielu liceach będą musieli uczyć się na dwie zmiany, od wczesnego rana do późnego wieczora. Problem też w tym, że nie ma wystarczającej liczby nauczycieli.
Dariusz Piontkowski będzie miał na głowie kolejny problem i prawdopodobnie kolejny strajk w oświacie, ale tym razem… uczniów. Rodzice są wściekli a uczniowie zapowiadają akcję protestacyjną. Lekcje kończące się o 22? To już prawie pewne w wielu liceach. Tak ma być w Warszawie, Krakowie, Olsztynie oraz innych miastach i miejscowościach, gdzie na jedno miejsce ubiegało się nawet kilkudziesięciu uczniów.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
“Mam siedzieć w szkole do późnego wieczora? Nie zgadzam się. Niech ci wszyscy politycy sami sobie siedzą w szkole, skoro nie potrafili właściwie przygotować tych zmian” – pisze jedna z uczennic w internecie. Uczniowie rozważają strajk w obronie jakości edukacji. “Politykom zabrakło wyobraźni i rozsądku” – komentują rodzice.
Po wakacjach uczniów szkół średnich w #Olsztynie czeka nauka na dwie zmiany. Tłok spowodowany podwójnym rocznikiem nie dał szansy na naukę w mieście uczniom z mniejszych miejscowości regionu.#DeformaEdukacjihttps://t.co/efp941uS5m
— Łukasz Olejnik (@olejnik_lukasz1) July 18, 2019
źródło: Gazeta Wyborcza/Twitter