Brakujące leki to wina rządu. Kontrola w aptekach obnaża dramatyczne braki

Czy Polacy będą umierać z powodu braku leków? Kontrola w aptekach, którą prowadzi prodemokratyczna opozycja, obnażyła jak dramatyczna jest sytuacja. Chorzy próbują się ratować ściąganiem drogich leków zza granicy a deficytowe medykamenty stają się przedmiotem ostrej konkurencji między potrzebującymi. Rząd doprowadził do sytuacji, w której w XXI wieku w aptekach brakuje coraz więcej pozycji.

“Zatrzymałem się w Brześciu Kujawskim w kujawsko-pomorskim. Panie w aptece miały własną listę brakujących leków. Pozostało spisać. Mieszkańcom Brześcia brakuje leków: na nadciśnienie, choroby tarczycy, cukrzycę, hormonalną terapię zastępczą…” – napisał Krzysztof Brejza.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


 

“Robimy test na wiarygodność słów ministra Szumowskiego dot. rozwiązania problemu braku leków w aptekach. Z informacji wynika, że minister mija się z prawdą. Problem istnieje, i to niemały. W całej Polsce.” – napisała jedna z internautek.

Mowa tu podstawowych, bardzo często kupowanych.