“Jarosław Kaczyński to cyborg, który 26 godzin na dobę zajmuje się swoją partią. Ogarnia, pilnuje, knuje” – twierdzi Rafał Ziemkiewicz, niegdyś autor książek, dzisiaj publicysta, funkcjonujący na obrzeżach układu władzy.
Cyborg nie jest jednak pojęciem pozytywnym. Wręcz przeciwnie, Ziemkiewicz posunął się do użycia słowa, które odhumanizowuje człowieka, sprawia, że jest on wyjęty spoza nawiasu społeczeństwa. Cyborg to istota, która często nie ma serca, może zimno kalkulować, obce są jej ludzkie uczucia takie jak miłość, empatia.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Drugie charakterystyczne słowo, którego użył Ziemkiewicz, to knucie. A knucie to potajemne planowanie czegoś przeciw komuś. To chyba najbardziej trafna definicja działań Kaczyńskiego – zawsze przeciwko komuś, zawsze coś negatywnego.
Ziemkiewicz najwyraźniej się zapomniał i niechcący ujawnił prawdę o prezesie PiS. A może już widzi jego upadek i próbuje zmienić front?
źródło: Poranek Rozgłośni Katolickich