PiS traktuje kobiety jak przedmiot? Mają rodzić, jak im każe minister!

Coś z tym pisowskim postrzeganiem świata musi być bardzo nie tak, skoro minister zdrowia, Łukasz Szumowski proponuje zapisy, które odbiorą kobietom prawo do decydowania o przebiegu porodu. O sprawie jest coraz głośniej, bo kobiety głośno mówią, że nie mają zamiaru dać się traktować jak przedmioty.

Chodzi o pomysł zapisów, który zmuszałby kobiety do porodu drogą naturalną. Ministerstwo najwyraźniej chce ograniczyć liczbę cesarskich cięć. Tymczasem dla wielu kobiet poród metodą naturalną to horror. Na forach można przeczytać mrożące krew w żyłach kilkunastogodzinnych porodów, bardzo niebezpiecznych dla dziecka i wywołujących ogromny stres u matek.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Organizacje kobiet biją na alarm. Warto więc zapytać – co z wami w tym PiS jest nie tak? Czemu ingerujecie w kolejne sfery życia kobiet. Skąd ta jakaś nienawiść do płci przeciwnej?

“Nawet słów brakuje… Ja to się czasem zastanawiam jak wygląda życie żon i córek tych pisoludów. Przy takim braku jakiejkolwiek choćby empatii, zrozumienia i szacunku ich życie musi być koszmarem…” – skomentowała sprawę jedna z internautek.

“Rodzić w Polsce to jest katorga, kobietę na porodówce traktuje się jak nie człowieka, stres podczas porodu może doprowadzić do tego by np dostała wylewu z powodu bólu porodowego, bo rośnie kobiecie ciśnienie itp, zatrzymanie dziecka w drogach rodnych, to jest powrót do PRLu” – podsumowała dyskusję inna komentująca.

źródło: MSN