Tajemnica list poparcia kandydatów do KRS. “Możliwość popełnienia przestępstwa przy wyborze sędziów”

“Panika z jaką PiS broni się przed ujawnieniem list poparcia kandydatów do KRS wskazuje na możliwość popełnienia przestępstwa przy wyborze sędziów. To już nie jest kwestia nadużycia władzy – to kryminał. Marszałek Elżbieta Witek zgodnie z wyrokiem sądu ma obowiązek ujawnić listy.” – napisał Jan Grabiec.

Chodzi o sprawę list poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa, przed ujawnieniem których PiS broni się rękoma i nogami. Przypomnijmy: Najwyższy Sąd Administracyjny wydał wyrok, w którym nakazuje ujawnienie tych list. Jest to obowiązujące prawo i nikt nie ma prawa podważać wyroku tego sądu. Jednak próbę zablokowania ujawnienia podjął… główny inspektor danych osobowych, powołując się na kompletnie nie mające zastosowania przepisy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Skąd ta panika w PiS? Najprawdopodobniej tych list nie ma lub są niekompletne. To by oznaczało, że cała neoKRS, jak nazywane jest aktualnie to ciało, nie ma mocy prawnej i nie może funkcjonować a więc tak zwana reforma sądownictwa okazała by się po prostu… wielkim kłamstwem.

To naprawdę dzieje się w Polsce w XXI wieku? – pytają komentatorzy. I dodają, że nasz kraj nie jest nawet z dykty.