Kamińskiemu puszczają nerwy? 16 osób zatrzymanych za odmowę bezprawnego legitymowania, trzymały baner “Przestępca na czele polskiej policji?” WIDEO

Polacy protestują przeciwko mianowaniu na stanowisko ministra spraw wewnętrznych człowieka, który został skazany przez sąd w aferze gruntowej. Przed komendami policji organizują pikiety z transparentami “Przestępca na czele polskiej policji?. Mariuszowi Kamińskiemu jednak najwyraźniej puszczają nerwy, bo policja rozpoczęła akcje zatrzymywania protestujących.

Pretekstem do zatrzymania ich są odmowy bezprawnego legitymowania. Uczestnicy legalnych pikiet nie popełniają żadnego wykroczenia ani przestępstwa i w związku z tym nie ma żadnego powodu, żeby ich legitymować czy zatrzymywać. Całe działanie można odebrać jako represje skierowane przeciwko protestującym. Władza po prostu boi się, żeby informacja z protestów nie przedostała się do świadomości społeczeństwa.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Co prokuratura zarzucała Kamińskiemu? Nadużycie uprawnień jako szefowi CBA, kierowanie nielegalnymi działaniami operacyjnymi CBA dotyczącymi wręczenia łapówki osobom powołującym się na wpływy w resorcie rolnictwa i funkcjonariuszom publicznym oraz kierowanie podrabianiem dokumentów i wyłudzeniem poświadczenia nieprawdy w oparciu o te dokumenty. Sąd uznał te zarzuty i skazał Kamińskiego.

źródło: ObywateleRP.org