“Mamy informacje z zeznań świadków, którzy zeznają pod rygorem Kodeksu karnego” – mówił na antenie TVP poseł Zbigniew Kuźmiuk, komentując tzw. aferę inowrocławską, czyli wyłudzanie pieniędzy z ratusza przez byłą kandydatkę na europosła z ramienia PiS. Afera miała uderzyć w Krzysztofa Brezję, ale to się nie udało. Jedna problem w tym, że poseł nie ma prawa znać zeznań – ich ujawnienie to przestępstwo.
Skąd poseł Zbigniew Kuźmium zna zeznania świadków w aferze inowrocławskiej? Internauci komentują, że źródłem może być… Ministerstwo Sprawiedliwości. Mógł tu zadziałać podobny mechanizm, jak w przypadku afery hejterskiej – oceniają.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Czy europoseł może mieć dostęp do ewentualnych akt, zeznań świadków i znać treść zarzutów, które jeszcze prokuratura nie postawiła?
Co na to @ZiobroPL?https://t.co/xpc16vITmv— DariuszR (@DarekReczek) August 25, 2019
. @ZbigniewKuzmiuk (@pisorgpl) w @tvp_info: Zarzuty wobec posła Brejzy są bardzo ciężkie. Mamy informacje z zeznań świadków, którzy zeznają pod rygorem Kodeksu karnego#wieszwięcej @StrefaStarcia #StrefaStarcia
— portal tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) August 25, 2019
Hej @sjkaleta, skąd poseł #PiS @ZbigniewKuzmiuk zna zeznania świadków w sprawie #AferaFakturowa? https://t.co/zJxnnZYM5V
— Łukasz Olejnik (@olejnik_lukasz1) August 25, 2019
źródło: Twitter