Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości, na ile wiarygodny jest rząd PiS, powinien zapoznać się z obietnicami Kaczyńskiego z 2006 roku. Właśnie wtedy obiecał on 3 miliony mieszkań. Do dnia dzisiejszego oddano… kilkaset.

Wystarczy sięgnąć do tytułów prasowych z tamtejszych czasów:

Reklamy

Artykuł z 2006 roku pokazuje, że Kaczyński obiecywał nie tylko mieszkania, ale też autostrady. Jak widać słowa nie dotrzymał.

Dlaczego mielibyśmy mu uwierzyć dzisiaj? Słowa są tanie, ale ich dotrzymanie będzie niemożliwe. Zwłaszcza, że opowiada ekonomiczne bzdury. Starszy, schorowany człowiek, który nigdy w życiu nie miał normalnej pracy, nie może znać się na gospodarce, bo i skąd.A cudów nie ma. Dobrobyt buduje się pracą a nie socjalistycznym rozdawnictwem i trzeba to w końcu zrozumieć. Nie ma drogi na skróty.

źródło: Twitter

 

Poprzedni artykułOni już nie mają nic do pokazania – komentują internauci. Nieudana konwencja PiS
Następny artykułJeśli PiS wygra, Macierewicz znowu zostanie ministrem obrony?