Szpiegowanie Polaków.
Policja polityczna PiS – CBA zakupiła system Pegasus. Pozwala on na przejmowanie kontroli nad telefonami – w tym mikrofonem i kamerą. Pobiera też znajdujące się na telefonie dane.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
O sprawę zakupu Pegasusa pytany był poseł PiS Tomasz Rzymkowski. To gwiazda komisji Amber Gold, która trafiła tam jako przedstawiciel Kukiz’15, ale tuż przed wyborami trafił do PiS.
– To system rzeczywiście permanentnie inwigilujący poszczególne osoby, ale jednocześnie jest on narzędziem pozostającym w dyspozycji służb specjalnych. Zajmuje się nim kilkunastu funkcjonariuszy do tego upoważnionych. Należy podkreślić, że to nie jest system powszechnej inwigilacji. Ma on służyć do infiltrowania osób podejrzewanych o najcięższe przestępstwa w tym terroryzm i chronić obywateli – stwierdził Rzymkowski w wywiadzie dla „Gazety Prawnej”.
Gdy wywiad się ukazał, poseł próbował obrócić sprawę w żart.
Nie ma co robić taniej sensacji. CBA "nie zakupiło żadnego »systemu masowej inwigilacji Polaków«”. „Pojawiające się w tej sprawie opinie i komentarze są insynuacjami i nie mają poparcia w faktach” – wydział komunikacji społecznej CBA. #fejk #pegasus 🦄
— Tomasz Rzymkowski (@TRzymkowski) September 12, 2019
Szanowni Państwo potwierdzam zakup konsoli PEGASUS w 1995 r. przez moich rodziców. Potwierdzam, do jej obsługi potrzeba aż dwóch funkcjonariuszy. O zakupach innych PEGASUSów nic nie wiem. pic.twitter.com/HuupMrMhVE
— Tomasz Rzymkowski (@TRzymkowski) September 12, 2019
Źródło: Gazeta Prawna