PiS obiecał, że przywróci połączenia PKS w małych miejscowościach. Ale z ustawy większość samorządów nie mogła skorzystać i nie skorzystała. Ustawa zakładała zaledwie kilkunastodniowy termin składania wniosków a gminy, które do niedawna miały połączenia w ogóle nie mogły go złożyć. Ustawa okazała się więc bublem.
A kto jest winny całej sytuacji? Oczywiście PiS, który przygotowując ustawę nie uwzględnił ani uwag samorządowców ani tego, że na przygotowanie dokumentacji do wniosku potrzeba więcej niż kilkanaście dni. Sytuacja finansowa części gmin również wykluczała jest ze skorzystania z programu.
I tak oto szumnie zapowiadany program przywracania połączeń okazał się wielką wpadką Kaczyńskiego, Morawieckiego i Adamczyka.
źródło: Twitter / Radio Zet