Potężna wpadka Kaczyńskiego w Krakowie. Prezes PiS twierdzi, że Europa się w Polsce nie przyjmie

Przed wojną w środowiskach prawniczych krążyła popularna anegdota, w której warszawski adwokat przyjechał na głęboką polską prowincję. W czasie wygłaszania sentencji wyroku adwokat zaczął protestować, prosząc sędziego o głos. Ten łaskawie zezwolił. 

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Wysoki Sądzie, te przepisy na który sąd się powołuje, nie obowiązują już od pięciu lat, odkąd mamy nowe KPK – oburzonym głosem powiedział adwokat.  

– Sąd to wie, panie mecenasie, ale U NAS SIĘ TO NIE PRZYJĘŁO … – odpowiedział sędzia.

Anegdota ta wyszydza głupotę oraz zaściankowość. Najwyraźniej Kaczyński wchodzi w buty tego przygłupiego, zaściankowego sędziego. Mówiąc o Unii Europejskiej i wolności powiedział – nawiązując do powyższej anegdoty – że wartości europejskie w Polsce się nie przyjmą.

„Polska tradycja, polska tradycja republikańska, polska tradycja wolności a więc Polska wyspą wolności bo ta wolność w Europie Zachodniej się cofa […] To się w Polsce w żadnym wypadku jak to mówią na Podhalu nie przyjmie” – powiedział Kaczyński.

źródło: Polskie Radio