Anna Kaptacz nie ma za grosz wstydu? Jej plakat wyborczy jeździ na samochodzie przekazanym przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy dla „Stowarzyszenia Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej”. To wyjątkowa hipokryzja.
“Nie mam nic do pani Anny Kaptacz, podobno od lat pomaga chorym dzieciom. No ale kandydować z list partii, która WOŚP i Owsiaka miesza z błotem i wyzywa od złodziejów, w dodatku reklamować się na przekazanym przez Fundację WOŚP aucie to już szczyt bezczelności.” – napisał jeden z internautów.
Fundacja WOŚP jest często atakowana przez PiS, ale reklamowanie się na samochodzie, który należy do hospicjum jest wyjątkowe niestosowne. Kandydatka zajmuje się pomocą od wielu lat, ale takie zestawienie jest naprawdę niestosowne.
źródło: Twitter
Nie mam nic do pani Anny Kaptacz, podobno od lat pomaga chorym dzieciom. No ale kandydować z list partii, która WOŚP i Owsiaka miesza z błotem i wyzywa od złodziejów, w dodatku reklamować się na przekazanym przez Fundację WOŚP aucie to już szczyt bezczelności.
Fot @ToNiePrzejdzie pic.twitter.com/jIxw8zL0zd— Paweł (@GrzesioRugby) September 27, 2019
Plakat wyborczy kandydatki @pisorgpl (Anny Kaptacz) na samochodzie przekazanym przez @fundacjawosp dla „Stowarzyszenia Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej” (https://t.co/vNYBeRLmGd). Co za tupet! pic.twitter.com/Xn0TZ8BAri
— ToNiePrzejdzie (@ToNiePrzejdzie) September 26, 2019