PiSsat tango down.

Przyjaciółka żony prezesa TVP Jacka Kurskiego, a obecnie szefowa informacji Polsatu Dorota Gawryluk próbowała bronić upolitycznienia Krajowej Rady Sądownictwa, jakie dokonało się pod rządami Prawa i Sprawiedliwości.

Reklamy

– W wielu krajach europejskich wpływ polityków na sądy jest dużo większy niż w Polsce – twierdziła Gawryluk w rozmowie z kandydatem opozycji Jerzym Meysztowiczem.

– Tylko że politycy wybierają wśród kandydatów zgłoszonych przez środowiska sędziowskie, natomiast w Polsce mamy tak, że najpierw politycy zgłaszają tych kandydatów, a później politycy ich wybierają. Na tym polega różnica – zripostował opozycjonista.

Wyraz twarzy Gawryluk mówi wszystko.

Źródło: Polsat / Twitter

Poprzedni artykuł“Powrót do pracy pani sędzi nie będzie korzystny dla wymiaru sprawiedliwości”. Miażdżąca opinia na temat jakości pracy Julii Przyłębskiej z TK.
Następny artykułMarian Banaś ma nowe kłopoty. “Typowy przedstawiciel mafii vatowskiej”