Poseł PiS twierdzi, że widział jak opętany „pluł gwoździami”. Teraz chce pobić 77-letniego posła opozycji

Polskie zoo.

Poseł PiS Dominik Tarczyński chce spoliczkować posła Janusza Korwin-Mikkego z Konfederacji. To reakcja na wywiad polityka prawicy z wyborcami na internetowym chacie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Proszę państwa, kolega Mentzen jest znakomitym wykładowcą, natomiast zapewniam, że przeciętny wyborca nie zrozumie nic, z tego co on mówi, bo posługuje się językiem, który jest zrozumiały dla człowieka inteligentnego, natomiast przeciętny wyborca PiS człowiekiem inteligentnym nie jest, na co dowodem jest to, że głosował na PiS. (…) Jeżeli człowiek wierzy, że państwu będzie lepiej, jak rząd zabierze 700, a odda 500, to znaczy, że nie jest przy zdrowych zmysłach – stwierdził Korwin-Mikke.

– W imieniu tysięcy wyborców którzy oddali na mnie głos, wypłacę w sejmie temu szaleńcowi sprawiedliwość zgodnie z kodeksem honorowym. Przy pierwszym spotkaniu – zapowiedział w odpowiedzi na słowa posła Konfederacji Tarczyński.

Poseł PiS zanim został parlamentarzystą był świeckim asystentem brytyjskiego egzorcysty. W rozmowie z mediami Tarczyński twierdził, że widział jak opętany „pluł gwoździami”. Miał też znać grzechy przyszłego posła PiS.

Źródło: Radio Zet