“Ukoronowaniem kadencji PiS jest prezes NIK, który wsławił się tym, ze jest pierwszym szefem tej instytucji czerpiącym zyski z „pokoi na godziny.” Jak nazwać rząd w którym był Ministrem Finansów?” – napisał Marcin Kierwiński.

A problem jest poważny. Na czele instytucji, która ma kontrolować rząd postawiono człowieka, który ma kontakty z gangsterami a jego majątek nie zgadza się z tym, co mógł zarobić jako urzędnik. Nie ujawniono też wszystkich wątków, związanych z jego aferą.

Reklamy

Szefem ministerstwa finansów a potem szefem NIK zrobił go Jarosław Kaczyński. Do pełnienia stanowiska dopuścili go Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik. Zarzutów nie postawił mu Zbigniew Ziobro. Nie protestował Jarosław Gowin, mimo, że informacje w tej sprawie były dostępne już rok temu.

Wszyscy liderzy związani z PiS wzięli w tym udział i za to odpowiadają. To kompromitacja polityki Kaczyńskiego, służb Kamińskiego, prokuratury Ziobry. Sprawa Banasia pokazuje tekturowość państwa polskiego. I potrzebę odsunięcia od władzy skorumpowanych, złych ludzi.

 

Poprzedni artykułBorys Budka pokieruje PO do powrotu Donalda Tuska? „Platforma potrzebuje zmian, żeby z nową energią, z nowym pomysłem wejść w kampanię prezydencką”
Następny artykułPrzez antyeuropejską postawę PiS stracimy ponad 120 miliardów złotych?