Marian Banaś, były szef znienawidzonej przez przedsiębiorców Krajowej Administracji Skarbowej, były minister finansów a dzisiaj szef NIK prawdopodobnie poświadczył nieprawdę w oświadczeniu majątkowym a do tego miał zaniżać przychody z wynajmu kamienicy aby uniknąć podatków. Miał też kontakty z gangsterami, którzy prowadzili w jego kamienicy dom publiczny i był z nimi po imieniu. Jego sprawa kryje jeszcze wiele zagadek.
Tymczasem za całą aferę odpowiada nie kto inny a Jarosław Kaczyński, który wraz z Mariuszem Kamińskim oklaskiwał wybór Banasia na szefa NIK.
Banaś nie zamierza podawać się do dymisji – ma immunitet i jest w zasadzie bezkarny. Jego sprawa to wielki ból głowy dla całego środowiska PiS, ale też powód ogromnego niezadowolenia szeregowych działaczy, którzy nie rozumieją jak taka osoba mogła być zaakceptowana przez prezesa.
Reklamy
Wiele wskazuje na to, że sprawa Banasia przyspieszy rozpad PiS.
Jedno zdjęcie warte więcej niż 1000 słów… #PancernyMarian pic.twitter.com/9uCICJXa2k
— Beata__Ka (@Beata__Ka) October 18, 2019
źródło / fot. Twitter