Tak PiS odbiera Warszawie! Burmistrz Ursynowa: W przyszłym roku dochody naszego miasta spadną o 700 złotych w przeliczeniu na mieszkańca

700 minus.

Przez decyzje rządu PiS w budżecie Warszawy brakuje 1,5 mld złotych. Już teraz objawia się to zawieszonymi inwestycjami, ale także niedopinającymi się budżetami dzielnic miasta. Burmistrzowie nie ukrywają wściekłości.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Jedyny program, jaki rząd PiS wprowadził dla Warszawy, to 700 minus. Bo w przyszłym roku dochody naszego miasta spadną o 700 zł w przeliczeniu na mieszkańca – stwierdził burmistrz Ursynowa Robert Kempa.

Według wyliczeń portalu InnPoland Ursynów będzie 85 mln złotych pod kreską, Praga 47 mln złotych, a to nie koniec. Mimo, że rząd obiecuje podwyżki – np. dla nauczycieli, to na razie płacą na nie tylko jednostki samorządu terytorialnego. Koszt działania oświaty w stolicy Polski to 4,5 mld złotych. Subwencja oświatowa pokrywa natomiast 2 mld złotych. Pozostałe 2,5 mld miasto musi więc dokładać od siebie, a robi to z podatków mieszkańców. W przyszłym roku będzie jeszcze gorzej, bo koszty działania szkolnictwa rosną. Prognozy mówią o 400 mln złotych więcej w 2020 roku.

Źródło: InnPoland