Partia z towarzyszem.

PiS namawia posłów-elektów, którzy zdobyli więcej głosów od Stanisława Piotrowicza, by zrzekli się mandatu. W ten sposób do Sejmu wróciłby prokurator stanu wojennego. – Były rozmowy ze starostą jarosławskim. W zamian za rezygnację z mandatu ma dostać prezent na pocieszenie w postaci dobrej fuchy – ujawnił jeden z informatorów „Wirtualnej Polski”.

Reklamy

Starostą jarosławskim jest Tadeusz Chrzan, który w wyborach zdobył 11 177 głosów, czyli 884 więcej od Stanisława Piotrowicza. – Nic o tym nie wiem, ale ja zawsze dowiaduję się na końcu. Inni zawsze wiedzą wcześniej – bronił się pytany przez dziennikarzy.

Wicerzecznik PiS i szef komitetu wykonawczego PiS twierdzą, że nic o sprawie nie wiedzą. Drugą sondowaną przez PiS osobą ma być Teresa Pamuła. To szefowa podkarpackiego Oddziału ARiMR i radna tamtejszego sejmiku. W wyborach uzyskała 12 905 głosów.

Źródło: Wirtualna Polska

Poprzedni artykułPrzychodzi Kaczyński do Senatu… Po nieudanych próbach politycznej korupcji PiS chce unieważnić mandaty opozycji
Następny artykułNie tylko „smak życia”. Co jeszcze odbierze nam PiS w tej kadencji?