“Spotkanie Banasia z Ryszardem Terleckim to ostatnia próba namówienia szefa NIK do rezygnacji” – ocenił Marek Sawicki z PSL informacje o tym, że obaj panowie spotkali się wczoraj w Sejmie. Tymczasem na filmie, ujawnionym przez dziennikarzy, widać jak mocno zdenerwowany jest Marian Banaś.
Prezes NIK Marian Banaś wychodzi ze spotkania z szefem klubu PiS Ryszardem Terleckim. Panowie rozmawiali w Sejmie 20 minut. Banaś twierdzi, ze nie rozmawiali o jego rezygnacji. @RMF24pl pic.twitter.com/1B5WlmM45z
— Mariusz Piekarski (@Piekarski_M) October 21, 2019
W głosie Banasia wyraźnie słychać mocne zdenerwowanie, jego zachowanie wskazuje, że jest bardzo wzburzony.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Sytuacja PiS jest bardzo trudna a oskarżenia wobec Banasia bardzo poważne. Dalsze pozostawanie prezesa NIK i byłego ministra finansów na stanowisku powoduje, że Jarosław Kaczyński okazuje się osobą nieskuteczną, pozbawioną władzy we własnej partii.
Banaś to znajomy m.n. Macierewicza i Lecha Kaczyńskiego. Cieszył się najwyższym zaufaniem w PiS. Tymczasem okazało się, że w jego kamienicy prowadzono dom publiczny a majątek prawdopodobnie znacznie przekracza to, co mógł zarobić w ciągu swoich lat pracy.
źródło: RMF FM / Twitter / Polsat
"Spotkanie Banasia z R.Terleckim to ostatnia próba namówienia szefa NIK do rezygnacji. Zobaczymy, na ile skuteczny jest Terlecki. Namówiono np. szefa KNF Chrzanowskiego. Oczekuję, że jutro będziemy mieć rezygnację Banasia" – @SawickiMarek @nowePSL w #PolitykanaOstro @PolsatNewsPL
— Agnieszka Gozdyra (@AGozdyra) October 21, 2019