Mecenas Giertych składa protest wyborczy. Chce unieważnienia ważności wyborów do Sejmu we wszystkich okręgach

Wybory do powtórki?

Mecenas Roman Giertych skierował do Sądu Najwyższego protest wyborczy. Adwokat wnioskuje o stwierdzenie nieważności wyborów do Sejmu we wszystkich okręgach. Powód?

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Dopuszczenie się przez osoby odpowiedzialne w TVP S.A. za przygotowanie oraz prezentację materiałów dotyczących kampanii wyborczej do Sejmu RP, przestępstwa przeciwko wyborom, określonego w art. 249 pkt 2 kodeksu karnego, mającego wpływ na wynik wyborów, polegającego na przeszkadzaniu podstępem swobodnemu wykonywaniu prawa do głosowania poprzez faworyzowanie w mediach publicznych tj. TVP S.A. Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość, przy jednoczesnym dyskredytowaniu innych komitetów wyborczych, ich kandydatów oraz propozycji programowych – czytamy w dokumencie opublikowanym przez adwokata.

W związku z tym, że protestami wyborczymi zajmuje się nowo utworzono Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, adwokat wnosi o wyłączenie sędziów Antoniego Bojańczyka, Leszka Bosek, Dariusza Czajkowskiego, Pawła Czubika, Tomasza Demendeckiego, Marka Dobrowolskiego, Pawła Księżaka, Joanny Lemańskiej, Marcina Łochowskiego, Oktawiana Nawrota, Janusza Niczyporuka, Adama Redzika, Mirosława Sadowskiego, Marka Siwek, Ewy Stefańskiej, Aleksandra Stępkowskiego, Marii Szczepaniec, Krzysztofa Wiaka, Jacka Widło, Grzegorza Żmija, od rozpoznawania niniejszego protestu.

https://www.facebook.com/215392231834473/posts/3347216785318653?sfns=mo

– Ponadto wnoszę o zawiadomienie mnie o wyznaczeniu składu celem rozpoznania przedmiotowego wniosku, ponieważ jest możliwe, że w stosunku do sędziów wyznaczonych celem rozpoznania wniosku, zajdą okoliczności analogiczne do wskazanych w uzasadnieniu – dodał adwokat.

Źródło: Facebook Roman Giertych