Republika bananowa to pogardliwe określenie dla państw, w których rządzi satrapa i dyktatura. Tymczasem w Polsce mamy prawdopodobnie w ocenie polityków opozycji do czynienia z republiką Banasiową a więc władzą jednej partii, która nie radzi sobie nawet z tak prostą rzeczą jak ochrona państwa przed podejrzanymi o ukrywanie majątku czy zaniżanie podatków – uważa Cezary Tomczyk.
Mija ponad 30 dni od daty ujawnienia afery. W normalnym państwie człowiek na którym ciążą tak poważne zarzuty czy wobec którego są tak poważne wątpliwości dawno już by był odsunięty od wszystkich stanowisk. Gdyby miał chociaż cień przyzwoitości, podałby się do dymisji.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Ale w Polsce najwyraźniej nie ma przyzwotiwości politycznej, zamiast tego jest układ i szukanie haków.
PiS zamiast normalnego państwa funduje nam REPUBLIKĘ BANASIOWĄ! Dziś mija 30 dni od ujawnienia afery! I co? I nic. Prezes wrócił do pracy.
— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) October 21, 2019
źródło: Twitter