„Rodzina jest świętością”. Jakże obłudnie to brzmi w ustach dwukrotnie skazanego wyrokiem prawomocnym za kłamstwo premiera, w którego rządzie funkcjonował aparat nienawiści. Gdzie pan był,gdy atakowano dzieci p Adamowicz, p Dulkiewicz? Cisza! – tak słowa Morawieckiego o rodzinie Szydło skomentował jeden z internautów. Chodzi o sprawę syna Szydło, księdza, który nie stawił się na swojej parafii a według niektórych miał się wdać w romans z młodą dziewczyną.
Mateusz Morawiecki był dwukrotnie sądownie skazany za kłamstwo wyborcze. Według komentatorów jest w ostrym konflikcie zarówno z Ziobro, Szydło i Gowinem. Jego słowa nie mogą więc być poważnie traktowane.
Reklamy
Sam prawy i sprawiedliwy zabiera głos. "Rodzina jest świętością".Jakże obłudnie to brzmi w ustach dwukrotnie skazanego wyrokiem prawomocnym za kłamstwo premiera, w którego rządzie funkcjonował aparat nienawiści. Gdzie pan był,gdy atakowano dzieci p Adamowicz, p Dulkiewicz? Cisza! https://t.co/thrDewOd3G
— Juliusz Witold #SilniRazem 💔13.01.2019 Gdańsk (@JuliusWitold) October 22, 2019
źródło: Twitter