Policjanci weszli do Teatru Wybrzeże. Funkcjonariusze chcieli ustalić „stopień nagości w spektaklu”

Wraca cenzura?

Przed spektaklem „Śmierć białej pończochy” do Teatru Wybrzeże przyszli funkcjonariusze policji. Podwładni szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego mieli domagać się informacji o stopniu „nagości w spektaklu”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Przed sobotnim spektaklem do teatru przyszło dwóch dzielnicowych z II Komisariatu Policji w Gdańsku. Poinformowali nas, że otrzymali zgłoszenie o rzekomo niestosownych treściach, znajdujących się w przedstawieniu „Śmierci białej pończochy” – powiedział portalowi trojmiasto.pl Marcin Trzeciakowski, przedstawiciel Teatru Wybrzeże.

„Sygnalista” miał przekazać Policji, że obsceniczne sceny mogą oglądać 13-letnie dzieci. Jednak sam teatr w oficjalnych materiałach prasowych wprost informuje, że sztuka jest dla osób, które ukończyły 16 lat.

Źródło: trojmiasto.pl