Kompromitacja służb.
Były prezes NIK, a obecnie senator Krzysztof Kwiatkowski skomentował aferę wokół swojego następcy. Według Kwiatkowskiego służby i ich zwierzchnicy powinny podać szczegółowe informacje o tym jak Marian Banaś był sprawdzany przed nominacją. Trudno bowiem uwierzyć, że przy tak wielu wątpliwościach wokół ówczesnego ministra finansów, a obecnie szefa NIK służby Mariusza Kamińskiego dopełniły swoich obowiązków.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Co się stanie, jeśli Marian Banaś złoży dymisję, a Sejm nie zajmie się wyborem nowego prezesa NIK? Dalej będzie wykonywał swoje obowiązki. @Kwiatkowski2011 o tym, dlaczego nie da się odwołać Mariana Banasia ze stanowiska ▶️ Cała rozmowa >>> https://t.co/f4Mwc90lPr pic.twitter.com/J0AE8qw5Zz
— Onet Rano (@OnetRano) October 29, 2019
Co więcej – jak zauważył senator Kwiatkowski, Banaś jest obecnie de facto nieodwoływalny. – Moim zdaniem sytuacja uniemożliwia mu w praktyce wykonywane swoich obowiązków, ale zgodnie z przepisami, on jest jedyną osobą, która sama może złożyć rezygnację – powiedział były prezes NIK.
Źródło: Onet