Przed wyborami Kaczyński twierdził, że śmierć ministra nie była przypadkowa. Teraz prezes PiS milczy

Brudna gra trumnami.

Były minister środowiska Jan Szyszko zmarł w trakcie kampanii wyborczej, dwa dni po tym, jak ujawnił stosunek PiS wobec żłobków i przedszkoli. Prezes PiS nie omieszkał wykorzystać tego faktu w kampanii. Na konwencji w Kielcach Jarosław Kaczyński stwierdził, że Szyszko odszedł „w szczególnych okolicznościach”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Majestat śmierci nie pozwala mi dzisiaj o tym mówić, ale trzeba będzie o tym powiedzieć, bo to nie był przypadek, że akurat dzisiaj, że akurat teraz – mówił 9 października Kaczyński.

Teraz jednak prezes PiS milczy. – Czy Jarosław Kaczyński ujawnił już prawdę o śmierci Jana Szyszko? – przypomniał na Twitterze mecenas Roman Giertych.

Źródło: Twitter