“PiS poparł przywrócenie prawa głosu Rosji w Radzie Europy, zwielokrotnił import węgla z Rosji a wraku i tak nie odzyskał. Taka postawa to nie uległość tylko wypinanie d…y z gaciami spuszczonymi do kolan” – dosadnie określił postawę Kaczyńskiego wobec Rosji jeden z internautów.
Dzisiaj trudno w Polsce o znalezienie bardziej prorosyjskiego ugrupowania niż PiS. Działania, które doprowadziły do potężnego importu rosyjskiego węgla do Polski i w zasadzie uzależniły naszą energetykę od tego surowca warto by zacząć analizować pod kątem możliwej zdrady polskich interesów.
Drugim wątkiem w tej nieudolnej polityce zagranicznej, która zdaje się wspierać Rosję, jest antyeuropejskość PiS, wyrażana w formie kwestionowania zasad i reguł jakie funkcjonują w Unii Europejskiej oraz otwartym mówieniu o możliwości wyjścia z Unii.
Trzecia sprawa to wspieranie Rosji w kluczowych dla niej sprawach, takich jak przywrócenie prawa głosu Rosji w Radzie Europy.
Na tym tle pokrzykiwania o przekopie Mierzei Wiślanej wyglądają jak operacja, która ma zamaskować prawdziwe intencje PiS wobec Rosji.
źródło: Twitter
Jeżeli to jest uległość to jak nazwać postawę Kaczynskiego? PiS poparł przywrócenie prawa głosu Rosji w Radzie Europy, zwielokrotnił import węgla z Rosji a wraku i tak nie odzyskał.
Taka postawa to nie uległość tylko wypinanie doopy z gaciami spuszczonymi do kolan.— Sebastian 🇵🇱🇪🇺 #SilniRazem #Ateizm (@Sebastian_Ambr) November 1, 2019