PiS chce pisać historię na nowo. Do Instytutu Dziedzictwa Solidarności trafi 4 mln złotych, a do jego rady programowej Karnowski i Cenckiewicz

Najwierniejsi.

PiS nie mogło znieść działania Europejskiego Centrum Solidarności. W tym celu powstał nowy byt – Instytut Dziedzictwa Solidarności. Teraz wyszło na jaw, kto będzie zasiadał w radzie programowej tego tworu.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Obok skrajnie propisowskich dawnych działaczy „Solidarności” jak Andrzej Gwiazda, znalazło się miejsce dla propagandzisty Michała Karnowskiego i zaufanego człowieka Antoniego Macierewicza Sławomira Cenckiewicza. To oni mają przygotować konkurencyjne do oficjalnych obchody 40-lecia Porozumień Sierpniowych.

Budżet Instytuty Dziedzictwa Solidarności wyniesie w przyszłym roku aż 4 mln złotych. Równolegle PiS obcięło dotację dla Europejskiego Centrum Solidarności.

Źródło: Gazeta Wyborcza