Cyrk Antoniego.
Podkomisja Smoleńska Antoniego Macierewicza nie oddała 106 złotych i 58 groszy zasądzonego zwrotu kosztów procesu, który przegrała z portalem Money.pl (100 złotych plus ustawowe odsetki, tj. 6 złotych 58 groszy).
Dziennikarze od ponad dwóch lat domagają się od Macierewicza i jego ludzi informacji ws. wydatkowania pieniędzy przez komisję.
– Dwa wyroki sądów oraz 998 dni to za mało, by Antoni Macierewicz i prowadzona przez niego Podkomisja ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego w Smoleńsku (nazywana po prostu komisją smoleńską) ujawnili, jak wydają pieniądze. Z Podkomisją spieramy się od lutego 2017 roku. Reakcja? Ignorowanie: wyroków, pytań, wiadomości, wszystkiego – wyjaśnia Mateusz Ratajczak z Money.pl.
Dziennikarze chcą konkretów: ile kosztowało wysadzenie modelu Tupolewa, ile pieniędzy kosztują ekspertyzy i kto je przygotowuje.
Macierewicz dwóch sądowych wyroków – Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, nie zrealizował.
Źródło: Money.pl