PiS nic nie robi, więc Banaś będzie wezwany do złożenia wyjaśnień przez Senat.

Ciąg dalszy bulwersującej sprawy Mariana Banasia. Ujawniono, że zostanie on wezwany do złożenia wyjaśnień przed senatorami. Wszystko to dzieje się w obliczu bezprbecensowej i niespotykanej chyba w historii Polski bierności polityków PiS. Ci ostatni zdają się udawać, że sprawy nie ma. Tymczasem dzisiaj mija 57 dni od daty ujawnienia informacji o kamienicy pisowskiego ministra finansów a dzisiaj szefa NIK.

Przypomnijmy – minister finansów to jedna z najważniejszych osób w państwie. Powinna być osobą o nieposzlakowanej uczciwości. Prezes NIK z kolei musi być osobą, której uczciwości nie można kwestionować, bo to kontroler tego, co dzieje się w państwie. Tymczasem wokół Mariana Banasia narosło mnóstwo wątpliwości.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Znajdujący się pod kontrolą opozycji Senat zamierza przejąć funkcje sparaliżowanego przez PiS Sejmu i rozpocząć własne działania śledcze. Dlatego Banaś zostanie poproszony o złożenie obszernych wyjaśnień. W szczególności senatorowie zamierzają pytać o to, dlaczego wprowadził w błąd Senat, nie ujawniając kluczowych informacji o swoim majątku i zdarzeniach w przeszłości.

Za sprawę Mariana Banasia odpowiedzialny jest politycznie Jarosław Kaczyński. Nic dziwnego, że część członków tego ugrupowania właśnie do niego ma największe pretensje o nieskuteczność i brak zdecydowanych decyzji. Sprawa Banasia kładzie się cieniem na całym PiS.

W całej sprawie dziwi też milczenie Patryka Jakiego i Sebastiana Kalety, którzy tak chętnie angażowali się w sprawy wywłaszczonych lokatorów kamienic. Ujawnione dokumenty pokazują bowiem, że Marian Banaś jedną z kamienic dostał z lokatorami a sprzedawał już bez nich. Co się tam działo?

źródło: Twitter  / Senat