Szczyt bezczelności to mało powiedziane. Kierowcy są najbardziej dojoną przez władze grupą społeczną. Podatkiem obłożone jest wszystko a paliwo w szczególności. Podatki stanowią ponad połowę jego ceny. Teraz hipokryci z rządu wymyślili podwyżkę opłaty paliwowej. Bo ten rzekomo “zrównoważony” budżet się nie dopina, tyle kasy wydają ci politycy.
No i mamy efekt. Od przyszłego roku podwyżka, która co prawda nie jest duża, ale dziwnym trafem cena paliwa znowu pójdzie w górę. Kiedy rząd obniży w końcu podatki od paliwa? Cena benzyny w Polsce jest absurdalnie wysoka w stosunku do zarobków! Podrożeje benzyna, ropa i gaz.
Każda podwyżka cen paliwa powoduje też wzrost cen we wszystkich branżach – w sklepach, w usługach, w firmach… Ale o tym jeden z drugim politykiem wolą nie pamiętać!
Kierowcy mówią DOŚĆ!
źródło: Twitter
Dyskusja o różnych sprawach trwa, a rząd podnosi ceny benzyny i oleju napędowego. Droższe paliwo = wyższe ceny wszystkiego. I kolejny pretekst do chwalenia się wzrostem wpływów z VAT 🙂 https://t.co/rz9uDsSWj6
— Ula Pasławska (@Paslawska) November 18, 2019