To się w głowie nie mieści. Sąd Okręgowy w Krakowie utajnił akta sprawy jednej z kamienic należących w przeszłości do Mariana Banasia. Co takiego kryją te akta, że dostęp do nich będzie możliwy dopiero za 70 lat?
Takiej sytuacji w historii naszego kraju jeszcze nie było. Utajnienie akt na tak długi czas może oznaczać jednak, że w środku znajdują się informacje, które są w stanie zagrozić potężnym grupom interesu i ludziom, którzy dzisiaj mają coś wspólnego z władzą.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dziwne jest również to, że na tak oburzającą decyzję sądu nie reaguje skłonny do krytykowania sędziów Zbigniew Ziobro ani Patryk Jaki, wyrywny zwykle do kamienic. Nie odezwał się nawet Sebastian Kaleta, który niedawno trafił do Sejmu.
Wszystko to jest bardzo podejrzane a dostęp do informacji w tak ważnej sprawie jak osoba szefa NIK leży w dobrze rozumianym interesie społecznym.
źródło: Twitter / Money.pl
"Krakowski Sąd Okręgowy nie udostępni akt sprawy dot. jednej z kamienic należących w przeszłości Mariana Banasia. Sędziowie powołali się na ustawę o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach i utajnili dostęp do akt na 70 lat."#aferaBanasia https://t.co/GBQcTQyqX0
— Weronika Pawlak 🇵🇱 🇪🇺 (@weronikapawlak4) November 18, 2019