Blamaż Morawieckiego. Z piłkarzem spotkał się od razu, na spotkanie z noblistką od miesiąca nie znajduje czasu

“Wczoraj pożegnano piłkarza Piszczka.. dziś spotkał się z nim premier Morawiecki 10 października Olga Tokarczuk dostała Literacką Nagrodę Nobla… do dziś nikt z rządu, ani pałacu prezydenckiego się z nią nie spotkał… bez komentarza…” – napisała jedna z internautek.

Od momentu, gdy Olga Tokarczuk dostała literackiego Nobla minęło prawie półtora miesiąca. Brak zainteresowania premiera polskiego państwa tą sprawą pokazuje, że nie jest to premier Polek i Polaków ale premier partyjny, słaby. Morawiecki działa niesamodzielnie, w oparciu o decyzje z Nowogrodzkiej i pijarowych doradców. To bardzo smutne, bo zamiast jednej Polski mamy co najmniej dwie Polski.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


” Pani Tokarczuk jest teraz naszym “dobrem narodowym”…i pewnych zachowań należy dochować” – kontynuuje swoją wypowiedź internautka. Premier nie spotyka się z nią ze względów politycznych. Nikt nie oczekuje od Morawieckiego zrozumienia tych książek, bop w nagranych w Sowa&Przyjaciele rozmowach pokazał się z prymitywnej i prostackiej strony, ale szacunek dla osiągnięć Polki, obywatelki i mieszkanki tego kraju, się po prostu należy. Drobny gest i podziękowanie również. To Olga Tokarczuk rozsławia imię Polski na świecie, nie Morawiecki.

Ten podział, wirtualna żelazna kurtyna, dzieląca serca i domy, biegnąca przez rodziny, to sposób prymitywny i rozbijający Polskę na pół. Koszt utrzymania przez PiS władzy jest ogromny!

źródło: Twitter