Kabaret w Sejmie.
Poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz zapisał się do sejmowej komisji ds. równouprawnienia osób LGBT. Nietypowe działanie polityka prawicy wzbudziło konsternację na lewicy.
O zachowanie Sośnierza postanowiono spytać jego kolegów. Sejmowa reporterka „Gazety Wyborczej” zwróciła się o komentarz do Janusza Korwin-Mikkego.
– On się będzie domagał, by go traktowano co najmniej tak samo jak kobietę. Proponuję całować go w rękę od razu – odparł lider Konfederacji.
Co sądzę o tym, że jeden z posłów Konfederacji dołączył do komisji ds. równouprawnienia osób LGBT? pic.twitter.com/magEqbeLPb
— Janusz.Korwin.Mikke (@JkmMikke) November 23, 2019
Sam Dobromir Sośnierz zapewnia, że ten ruch nie jest żartem. – Zespół nazywa się „do spraw równouprawnienia”, więc o nic innego niż o równouprawnienie nie chodzi. Ja bardzo równouprawnienie popieram – tłumaczył Sośnierz w rozmowie z Polsat News.
Sośnierz jest jedynym politykiem prawicy w zespole założonym przez męża Roberta Biedronia Krzysztofa Śmiszka. Oprócz niego jest tam 24 parlamentarzystów – z Lewicy i Koalicji Obywatelskiej.
Źródło: NaTemat