Nowa jakość w rządzie.
25-letni pracownik KFC przy ul. Puławskiej w Warszawie dostał pracę w gabinecie politycznym wicepremiera Piotra Glińskiego. Praca w KFC to jedyne doświadczenie zawodowe jakim może pochwalić się Krzysztof Przekwas.
Wicepremiera w obronę wzięli pozostali politycy PiS. Według nich nie można oczekiwać od asystenta premiera bogatego CV.
– To niesprawiedliwy i nieuprawniony atak na tego młodego człowieka i na ministra kultury. Nie jest niczym nowym, że w gabinetach politycznych pracują młodzi ludzie. Tu mówimy o człowieku praktycznie prosto po studiach, absolwencie nauk politycznych na UW. (…) Nie róbmy z igły widły – komentował zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel.
Źródło: Rzeczpospolita / Wirtualna Polska