Korespondent TVP miał zrobić relację z wręczenia Literackiej Nagrody Nobla Oldze Tokarczuk. Zrobił zdjęcia Szwedom w „kiblu”

Fot.: Twitter

Dramat Gmyza.

Po apelu widzów TVP wysłała swoją ekipę do Szwecji, aby zrelacjonować wręczenie Literackiej Nagrody Nobla Oldze Tokarczuk.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Na miejscu okazało się, że szwedzka ochrona nie chce wpuścić na spotkanie z polską noblistką Cezarego Gmyza, którego TVP oddelegowała do tego zadania.

Ostatecznie Gmyz przywiózł ze sobą inne zdjęcia. Są na nich Szwedzi stojący w kolejce do – jak sam to określił pracownik TVP – kibla. Wściekły korespondent stwierdził, że kolejka to wynik braku pisuarów w Szwecji.

Korespondent TVP nie dodał, że Polacy mogą Szwedom wysłać kilka sztuk z Sejmu.

Źródło: Twitter