Uwaga! Morawiecki wraca do pomysłu cenzury internetu

Niedawno rząd dyskutował nad blokowaniem aplikacji typu Uber a teraz Mateusz Morawiecki wraca do pomysłu cenzurowania internetu w Polsce. Te totalitarne zakusy mają prawdodpobnie jeden cel – wprowadzić mechanizm, który umożliwi blokowanie internetu w przypadku, gdy władza poczuje się zagrożona.

Jak to zwykle bywa, tym razem pretekstem do wprowadzenia cenzury internetu ma być bezpieczeństwo dzieci. Mechanizm cenzury ma być wprowadzony jako obrona przed… pornografią. Jeśli PiSowi uda się przeforsować ten projekt, Polska dołączy do krajów, gdzie nie ma internetu w pełnej wersji bez cenzury.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Dlaczego rząd tak desperacko próbuje wprowadzić cenzurę sieci? Od cenzurowania pornografii już tylko krok do cenzurowania stron i usług nieprzychylnych układowi władzy. Policja Kontroli Myśli to logiczny następny krok.

Totalitarne myślenie PiS przeraża!

źródło: Twitter / RMF FM