No i stało się to, co było oczywiste od początku. Od stycznia nasze rachunki za prąd znacząco wzrosną. Ale to nie koniec podwyżek niestety. Kolejne czekają nas w 2021 i 2022 roku. Cena prądu wzrośnie łącznie około 50% – prognozują eksperci.

Mieszkańcy domków jednorodzinnych masowo inwestują w panele słoneczne, które dzisiaj można zamontować z rządową dopłatą. Instalacja, która zapewnia zbilansowanie się wydatków takiego domu kosztuje jednak dość dużo, bo około 30 tysięcy złotych. Taka instalacja zwraca się po około 10 latach.

Reklamy

Dlaczego cena prądu rośnie? Bo rząd popełnił wiele błędów w ciągu ostatnich czterech lat. Zastopował rozwój odnawialnych źródeł energii, nie skupował certyfikatów emisji CO2 gdy miały niską cenę, rozwijał energetykę węglową oraz ignorował głosy ekspertów. Do tego kupujemy coraz więcej energii z innych krajów.

Polska staje się też uzależniona od węgla z Rosji, którego w tym roku kupimy rekordową ilość. Szkoda, że smutny to rekord. Tymczasem hipokryci z PiS kilka lat temu krytykowali import węgla z Rosji i mówili, że trzeba temu położyć kres.

Co można zrobić, by obniżyć ceny prądu w Polsce? Posłuchać pomysłu PSL, które proponuje rozwój mikroźródeł energii odnawialnej i energetykę rozproszoną, bazującą na OZE. Warto też w końcu zbudować elektrownię atomową. Ale dla PiS jest to zadanie raczej niewykonalne.

źródło: Twitter

 

Poprzedni artykułOd ponad roku w Sejmie leży ustawa PSL o zwalczaniu skutków ASF. PiS dopiero teraz zobaczył problem?
Następny artykułDzisiaj o 18:00 wielkie manifestacje w całej Polsce. W Warszawie pod Sejmem