Widmo przegranej najwyraźniej uderza do głowy miernym strategom prezydenta. Andrzej Duda w świątecznym wywiadzie w niewybredny sposób zaatakował I Prezes Sądu Najwyższego. To się jednak nie opłaci, bo prezydent musi łączyć a nie dzielić. Odwołanie się do twardego pisowskiego elektoratu bez wątpienia odstraszy kolejnych wyborców od Dudy.

Wygląda więc na to, że między PiS a instytucjami państwa trwa już otwarta wojna. W wywiadzie dla TVP Info prezydent Andrzej Duda podważa kompetencje Małgorzaty Gersdorf. Prezydent RP mówił o Gersdorf, że mieni się prezesem Sądu Najwyższego. Wypowiedź ta nie przystaje prezydentowi. Tak mógłby mówić polityk PiS z prowincji, który pierwszy raz trafił do telewizji i próbuje wybić się, pokazując swój niski poziom i brak kompetencji by być kim więcej, niż krzykaczem.
Czas położyć kres temu szaleństwu. Prezydent nie może dzielić. Ma być pierwszym spośród równych, ale nie może być partyjnym przekaźnikiem.
źródło: Twitter
Poprzedni artykułCzarzasty obnażył niecne działania PiS-u. “Ludzie wyjdą na ulice i wywalą was w kosmos”. WIDEO
Następny artykułMinimalna różnica między Dudą, a Kidawą-Błońską. Kandydat PiS ma już tylko 1,26 pkt proc. przewagi [Sondaż]