Po porażce prezydenta Dudy jakim było odwołanie w sierpniu wizyty Donalda Trumpa w Polsce, prezydencki minister Krzysztof Szczerski zapowiadał, że Trump przyjedzie do Polski najpóźniej w grudniu.

Prezydentowi USA  zostało mało czasu, bo do końca miesiąca mamy nieco ponad 24 godziny. Gdzie jest Trump? Do Polski na pewno się nie wybiera. Andrzej Duda ma więc kolejny powód do zmartwienia, bo sprawa przyjazdu prezydenta USA do Polski jest jego prestiżową porażką. Duda był ostro krytykowany za stanie przy biurku Trumpa jak petent, wizyta w Polsce miała być okazją do odbudowy mocno nadszarpniętego wizerunku polskiego prezydenta.

Reklamy

źródło: Twitter

 

Poprzedni artykułMinimalny ZUS jest w Polsce blisko trzykrotnie wyższy niż w Czechach i na Słowacji
Następny artykułPiS boi się unijnych sankcji. Rządowe media atakują anonimami Marszałka Senatu przed spotkaniem z przewodniczącą KE