Młode wilki gryzą. Po przegranych wyborach prezydenckich Kaczyński przestanie być prezesem PiS?

Wygląda na to, że w niedalekiej przyszłości czeka nas poważna zmiana pokoleniowa w PiS. Do głosu w tej partii doszło nowe pokolenie. Grupa nazywana młodymi wilkami skutecznie odebrała inicjatywę starym partyjnym wyjadaczom. W twardym jądrze PiS narasta niechęć do młodych a wiele osób zaczyna się zastanawiać nad zmianą prezesa partii. Kaczyński popełnił wiele błędów. Są też obawy o przegrane wybory prezydenckie, bo wiele wskazuje na to, że Andrzej Duda nie poradzi sobie z kampanią.

Młode pokolenie polityków poczyna sobie coraz bardziej śmiało i nadaje ton działaniom partyjnym. Są bezwzględni, agresywni i nie znoszą sprzeciwu. Nie mają też obciążeń starszych pokoleń, uważając, że teraz jest ich czas. Młode pokolenie w PiS było do tej pory spychane na margines, ale przez faktyczną chorobę i nieobecność Kaczyńskiego zaczyna być coraz bardziej widoczne. Partyjna góra to widzi, rozumie i zaczyna się zastanawiać nad zmianą prezesa.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Najbardziej widoczny efekt działań młodych wilków to partyjne inicjatywy na zewnątrz. Firmują kontrowersyjne ustawy i zmuszają starych pisowskich wyjadaczy do ich popierania. A to budy coraz większe niezadowolenie. I dyskusję o tym, na ile osłabł już prezes. Jarosław Kaczyński mógłby zostać kimś w rodzaju przewodniczącego rady nadzorczej, organu nadzorującego i doradzającego w PiS – komentują sytuację w partii ludzie znający sytuację wewnętrzną.

Co się może wydarzyć? Połączenie z Ziobrą i Gowinem jest mało realne – nie mają w PiS wystarczającej liczny głosów. Ziobrę szachuje Kamiński a Gowin jest zbyt słaby, żeby się liczył w większej polityce. Kandydat, który zastąpi Kaczyńskiego będzie pochodził z wewnątrz tej partii. Może to być właśnie Kamiński, Brudziński, Karski albo inny z bliskich współpracowników prezesa.

Kiedy zmiana może nastąpić? Sygnałem do rozliczeń mogą stać się przegrane wybory prezydenckie. Działacze PiS mają świadomość błędów, jakie popełnił ich prezes. Obwiniają go – i słusznie – za utratę Senatu. Utrata stanowiska prezydenta będzie przysłowiowym gwoździem do trumny. Podgryzanie PiS przez młode wilki może zostać wykorzystane przez starych partyjnych wyjadaczy, którzy czują i rozumieją potrzebę zmian.

źródło: Facebook