“Gazeta Wyborcza”: Schetyna chciał poprzeć Budkę, ale ten nie chciał jego wsparcia

Zaskakujące kulisy rezygnacji.

Grzegorz Schetyna nie będzie się ubiegać o reelekcje jako szef PO. Jako swojego faworyta wskazał Tomasza Siemoniaka.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jednak według informatorów „Gazety Wyborczej” Schetyna najpierw chciał poprzeć Borysa Budkę. Ten jednak… nie chciał wsparcia Schetyny!

– Był taki pomysł. Grzegorz Schetyna chciał poprzeć Borysa Budkę i w ten sposób godnie wskazać swojego następcę – twierdzi poseł PO w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Budka nie chciał się zgodzić, ponieważ nie chciał mieć żadnych długów wdzięczności wobec Schetyny. – Nie chce też się zgodzić na kuglowanie partią. Albo PO ma się zmienić, albo zmieniamy tylko lidera. Nie można zmieniać proboszcza i nadal pozwolić mu rządzić na farze – twierdzi poseł-informator „GW”.

Źródło: Gazeta Wyborcza