Rozłam w PiS. Szef MSZ pogrążył TVP, wiceministra i stanął w obronie Marszałka Senatu

Polecą głowy?

Minister Spraw Zagranicznych Jacek Czaputowicz stanął w obronie Marszałka Senatu prof. Tomasza Grodzkiego. Potwierdził też jego słowa o rozmowie ws. spotkania z ambasadorem Rosji.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Na antenie Polsat News Czaputowicz potwierdził, że do spotkania prof. Grodzkiego z ambasadorem Rosji doszło przed kontrowersyjnymi wypowiedziami Putina i wcześniej rozmawiał o niej telefonicznie.

– Dzwonił do mnie, żeśmy rozmawiali na ten temat. Chcę powiedzieć, że ta rozmowa i przyjęcie ambasadora miały miejsce przed wystąpieniem Władimira Putina. (…) Ja mówię: no oczywiście, panie marszałku, no oczywiście pan ma rację, ja też przyjmuję ambasadora Rosji – relacjonował Czaputowicz.

– Chcę powiedzieć, dzisiaj patrzymy na to troszkę inaczej i to jest też pewne wytłumaczenie pana marszałka. Bo przecież on by na pewno tej decyzji nie podjął, gdyby znał wystąpienie Putina, które było później – dodał Czaputowicz, broniąc tym samym Marszałka Senatu przed narracją państwowej telewizji.

Przypomnijmy, że wcześniej prof. Grodzkiego atakował jeden z zastępców Czaputowicza, zarzucając mu niekontaktowanie się z wydziałem wschodnim MSZ.

Źródło: Polsat News