Oszustwo noworoczne.
PiS obiecało, że wszystkie polskie rodziny dostaną rekompensaty za podwyżki cen prądu. Teraz okazuje się, że uczciwie pracujący i rozwijający własne interesy znowu zostali oszukani.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
🗨️Lubecka: Czyli rekompensata za wzrost cen energii byłaby wypłacana od przyszłego roku?@SasinJacek: Tak. Zastanawiamy się również nad wprowadzeniem mechanizmu, żeby dać pewną zaliczkę w trakcie roku na tę rekompensatę, a później rozliczyć całość po końcu roku @RadioZET_NEWS
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) January 2, 2020
Minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin przyznał właśnie, że jednak nie wszyscy dostaną rekompensaty. Te dostaną tylko ci, którzy nie zarobili w ciągu roku więcej niż 85 528 zł.
– W rzeczywistości to ok. 97 proc. pracujących Polaków! – zauważył Łukasz Grzegorczyk z NaTemat.pl.
Ile waży słowo polityka.
Wicepremier @SasinJacek miesiąc temu:
„Rekompensaty za prąd będą dla wszystkich rodzin. (Pyt:Wszystkich?) Wszystkich”.Wicepremier @SasinJacek dziś:
„Rekompensaty tylko dla ludzi poniżej progu podatkowego”. Czyli poniżej ~5100zł /m-c na rękę.Ech…
— Krzysztof Berenda (@k_berenda) January 13, 2020
Tym samym na rekompensaty liczyć mogą przede wszystkim najbiedniejsi wyborcy, których przyciągają socjalno-narodowe hasła partii Jarosława Kaczyńskiego.
Źródło: NaTemat