Koniec bezkarności.
IPN organizując spotkanie z byłym posłem PiS Januszem (wł. Janem) Szewczakiem informuje, że posiada on stopień naukowy doktora. Tymczasem Szewczak jest tylko magistrem.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Zapraszam już w najbliższy poniedziałek na panel dyskusyjny „Czy polskiej bankowości potrzebna jest lustracja”. Moimi gośćmi będą: red. @PNisztor i
dr #JanuszSzewczakŻywimy nadzieję,że pojawią się zaproszeni przedstawiciele @uknf i #ZBP
https://t.co/g4BVtOtrRD— Piotr Woyciechowski (@PiotrW1966) January 17, 2020
Zgodnie z art. 61 KW przywłaszczanie lub bezprawne używanie stopni naukowych jest wykroczeniem, za które przewidziana jest grzywna 1000 złotych. Kara ta może być jednak znacznie wyższa, jeśli sprawca dopuszcza się oszustwa na dużą skalę.
A za takie może być uznana impreza IPN, który publicznie kłamie o stopniu naukowym prelegenta.
Co ciekawe, IPN nie informuje, iż ów poseł PiS był skarbnikiem w PZPR.
Źródło: IPN / Infor