„Prezes Sądu w Olsztynie Maciej Nawacki jest kwintesencją pisowskiej „reformy” sądownictwa, której celem jest zapewnienie sobie bezkarności. Właśnie tacy dyspozycyjni, pozbawieni zasad „Nawaccy” mają być gwarantem ochrony interesów pisowskiej władzy” – napisał Krzysztof Luft, oceniając działania Macieja Nawackiego.
„Wymiana sędziów na „swoich” ma im w przyszłości zapewnić bezkarność. Na razie wymienili PKW na „swoją” więc szykujmy się na kolejny potężny przekręt wyborczy.” – skomentowała to jedna z internautek.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Tymczasem wiele osób podejrzewa, że działania Nawackiego mają związek z nieprawidłowościami na liście podpisów popierających jego kandydaturę do neoKRS. Czterech sędziów miało wycofać swoje poparcie dla niego, co potwierdzają odpowiednie dokumenty. To by oznaczało, że cała KRS mianowana przez PiS nie istnieje.
Tymczasem do Prokuratury Okręgowej w Olsztynie wpłynęło we wtorek zawiadomienie osoby prywatnej o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego.
źródło: Twitter
Prezes Sądu w Olsztynie @Maciej_Nawacki jest kwintesencją pisowskiej "reformy" sądownictwa, której celem jest zapewnienie sobie bezkarności. Właśnie tacy dyspozycyjni, pozbawieni zasad "Nawaccy" mają być gwarantem ochrony interesów pisowskiej władzy.
— Krzysztof Luft (@KrzyLuft) January 21, 2020