Jarosław Gowin najprawdopodobniej zdał sobie sprawę, że gigantyczne zamieszanie wokół polskiego sądownictwa zakończy rządy PiS-u w Polsce. Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego uważa, że listy poparcia do KRS powinny zostać upublicznione.
Przy okazji, na pytanie dlaczego PiS tak desperacko broni się przed upublicznieniem list poparcia do KRS, Gowin dystansuje się od marszałek Witek i mówi o rozdziale władzy ustawodawczej od wykonawczej.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
źródło: RMF FM