Dlaczego tak wielu ministrów i polityków PiS ma dzieci w prywatnych szkołach? Bo państwowa edukacja jest coraz gorsza. Przyczyna? Brak reform, brak pieniędzy i brak woli po stronie rządzących.
W obronie oświaty i prawa polskich dzieci do godnej nauki stają posłowie Lewicy oraz Związek Nauczycielstwa Polskiego. “Budżet na oświatę 2020 jest za mały. Negatywne skutki niedofinansowania edukacji odczują wszyscy uczniowie, nauczyciele i samorządy” – mówił w Sejmie wiceprezes ZNP. A posłowie Lewicy punktowali rząd Morawieckiego i pytali kto zyska na tym, ze polskie dzieci mają gorzej niż ich rówieśnicy z innych krajów.
Reklamy
Ministrowie PiS, zarabiający ogromne pieniądze, wolą wysyłać dzieci do szkół prywatnych.
źródło: Twitter